Święto zmarłych to moment, kiedy odwiedzamy groby najbliższych. Jest to czas spotkań z najbliższymi, refleksji i wspomnień. Jak się okazuje, nie tylko! Jest to też idealny czas na pokaz mody cmentarnych stylizacji . . .

        Z przykrością przyglądamy się co roku rewii mody, jaka odbywa się na cmentarzach. Dla większości jest to czas, gdy odwiedza się groby bliskich i spotyka z dalszą rodziną, czas na przemyślenia i rozmowę, lecz dla innych to idealny moment, aby pokazać, co najbardziej ekstrawaganckiego i wyzywającego mają w szafach. Doprawdy nie mam pojęcia, skąd się wzięła ta skłonność do zwracania na siebie uwagi i chęć wyróżniania się, szczególnie w taki dzień. I wcale nie dziwi mnie wszechobecna krytyka padająca na “ofiary” modowych wpadek.

        Brak szacunku to jedno, samoocena to drugie, ale obcisłe legginsy w dziwne wzory, krótkie skórzane kurtki czy buty na kilkunastocentymetrowych obcasach to nie elementy garderoby, które są godne tego, aby pokazać się w nich w takim miejscu jak cmentarz! Kolejnym zaskakującym pomysłem, na jaki można wpaść poza wybraniem zniewalającej stylizacji na to wyjątkowe wyjście jest robienie sobie selfie w tych nietuzinkowych outfitach. Może faktycznie jest się czym pochwalić..?

        Zamiast szaleństw w krótkich spódniczkach warto poszukać w swojej szafie czegoś, co prędzej założylibyśmy na co dzień, a całość dopełnić eleganckim elementem. Nie zapominajmy, że to oficjalny dzień, więc płaszcz w stonowanym kolorze (granat, brąz, czerń czy ciemny beż) będzie strzałem w dziesiątkę. Klasycznie i skromnie. Pamiętajmy, że temperatura może być coraz bliższa zeru, także dobrym dodatkiem będzie też czapka i klasyczne rękawiczki. Buty to pole do popisu, oczywiście w granicach dobrego smaku. Czarne, skórzane, wysokie kozaki to niekwestionowani liderzy, lecz botki na płaskim obcasie też sprawdzą się nie gorzej.

         Marzeniem (na pewno moim) jest, aby ta “moda” przeszła do historii. Myślę, że nie jest to niemożliwe, lecz na pewno jeszcze trochę na to poczekamy. Pocieszające jest, że widzi się coraz więcej osób, które przed opublikowaniem tego wpisu już doskonale wiedziały, jak modnie i skromnie prezentować się w tym dniu. Trzymajmy kciuki za ich wytrwałość, ale mocniej za tych, którzy jeszcze nawrócenie mają przed sobą :)