Azja - Co kryje się na wysokościach?

          Dach świata, bo tak nazywany jest Tybet, ma długą i silną tradycję. Tybetańczycy są z niej dumni i na każdym kroku starają się to pokazać. Tradycyjne stroje łączą w sobie pamięć o kulturze, przodkach, historii i odzwierciedlają bogactwo i charakter ludności. Materiał używany do wytwarzania tradycyjnych strojów jest pulu - tybetański filc wytwarzany od ponad 2000 lat tradycyjną metodą. Materiał po wytworzeniu barwiony jest na różne kolory w zależności od przeznaczenia - czarny to ubrania, czerwony, zielony i niebieski to ozdoby.

Stroje tybetańczyków składają się z bazowej koszuli i okrycia wierzchniego, zwanego czuba, produkowanego ze skór zwierzęcych, pulu, wełny lub - w wersji odświętnej - z brokatu. Damskie i męskie czuby różnią się nieco, np. długością rękawów. Przepasana tekstylnym pasem w talii, służącym do podtrzymywania przydatnych przedmiotów np. sztyletu, krzesiwa czy nawet dziecka. Charakterystycznym elementem ubioru mieszkańców Dachu Świata jest fartuch, szyty z trzech różnych rodzajów materiałów, każdy z innym wzorem. Co ciekawe, po tym elemencie można rozpoznać zamężną kobietę, bo jedynie one mają prawo do założenia fartucha. Dopełnieniem całości jest kapelusz. Różne rodzaje tego charakterystycznego nakrycia głowy noszone w zależności od pory roku. W Amdo modne są kapelusze kowbojskie, a kobiety z Yushu noszą kapelusze z owcze skóry, obszyte kolorowym jedwabiem.

Tybetańczycy jak żaden inny naród uwielbia wszelkie ozdoby. Szczególnie podczas świąt i festiwali wyciągane są wszystkie chowane w domu ozdoby i biżuteria oraz zakładane wszystkie naraz. Klejnoty noszą zarówno kobiety jak i mężczyźni. Odkryto, że ozdoby używane kilkanaście wieków temu (!) wyglądały tak samo jak współczesne. Tybetańczycy wierzą, że kamienie mają ukrytą moc, dlatego chętnie się nimi zdobią.

Japonia kolebką kolorowych ptaków.

         Tokio to miejsce łączące fantazję i frywolność z najważniejszymi trendami modowymi. Tam nie ma znaczenia, co aktualnie jest modne, lecz to, co kto chce sobą zaprezentować. Mimo to japonki potrafią umiejętnie przemycić modne akcenty do swoich szalonych stylizacji. W Tokio każda dzielnica ma swój styl - jedna preferuje cukierkowe stylizacje pełne różu i falbanek, druga pikantne rockowe outfity z cięższymi akcentami i ciemnymi kolorami.

         Ganguro to nie tylko moda, ale również bardzo popularna wśród młodzieży subkultura, którego podstawą są tlenione włosy, które u japonek przybierają kolor rudo-miedziany. Obowiązkowe jest solarium - blada skóra azjatek odchodzi w zapomnienie. Makijaż jest bardzo mocny, białe cienie do powiek i blada szminka są charakterystyczne dla dziewczyn ganguro. W skład stylizacji wchodzą ubrania w krzykliwych, neonowych kolorach, buty na wysokich platformach oraz mnogość ozdób np. bransoletki, kolczyki, kwiaty we włosach. Skrajną odmianą stylu Ganguro jest Yamamba - tutaj słowo “umiar” nie istnieje. Ideą tych subkultur jest manifest kobiet, które buntują się przeciwko monotonii wyglądu. Chcą się wyróżniać i wyglądać nieszablonowo.

         Harajuku girls wzorują się na postaciach z mangi, anime, bajek i gier wideo. Upodabniają się do swoich idoli, ubierając się identycznie, farbując włosy na krzykliwe kolory, ale również naśladując ich ruchy, miny i zachowania. Ma to na celu na chwilę przemienić się w inną postać, przestać być sobą.  Harajuku mają swoje knajpy, sklepy, miejsca, w których mogą się bawić. Azjatkom nie brakuje pomysłów na siebie - są jednym z najbardziej barwnych społeczeństw.