Jako że aktualnie toczy się “wojna” pomiędzy myśliwymi a obrońcami zwierząt, warto poruszyć temat futer. Oczywiście nie mamy zamiaru popierać takiego traktowania żywych stworzeń, dlatego ten wpis będzie dotyczył wyłącznie futer sztucznych.

        Kwestia doboru odpowiedniego kroju jest fundamentalna. O ile szczupłe i wysokie dziewczyny nie mają z tym problemu, to osoby niskie lub z nadprogramowymi kilogramami będą musiały uważniej dobierać fason. Dziewczyny z szerokimi biodrami powinny wybierać taliowane, krótkie futerka i aby jeszcze bardziej podkreślić talie, dobrym pomysłem będzie dobranie do stylizacji paska. Jeżeli nie mamy wyraźnie zarysowanej talii, najlepiej będzie nosić futra rozpięte, luźno zwisające wzdłuż ciała, wtedy optycznie wydłużymy sylwetkę.

        Jak nosić futra? Otóż wymagają one odwagi i nie lada wyzwaniem jest połączyć je z czymś, co nada im wyrazu, ale nie przerysuje i nie przywoła skojarzeń kiczu do naszej stylizacji. Aby wyglądać modnie i przyciągać jedynie spojrzenia pełne podziwu, dobry sposobem jest skomponowanie stylizacji będącej wysmakowanym połączeniem elementów dobrze ze sobą współgrających. Oryginalnym dodatkiem będzie na przykład wyrazista torebka, duży kapelusz lub długi szal  - ten ostatni znajdziecie na stronie sklepu ELSANTI Milanówek. Ważne jest, aby nosić ten element garderoby z przymrużeniem oka. Pozwala nam on na eksperymentowanie do woli, odrobinę lub nawet więcej niż odrobinę ekstrawagancji i łączenie ze sobą rzeczy, których w  normalnej stylizacji nie przemyciłybyśmy nigdy. To świadczy o tym, że mamy dystans do samych siebie i do mody, którą można się dobrze bawić.

        Jeżeli nie widzimy się w tym wydaniu, zakładając na siebie puchatą narzutkę, warto swoją uwagę zwrócić w stronę dodatków, które umilą nam panującą za oknem aurę. Czemu nie założyć futrzanych nauszników, dobrać do stylizacji torebkę z futerkiem bądź wybrać kurtkę z futrzanym zakończeniem na rękawach? Z modą trzeba eksperymentować, aby znaleźć odpowiedni styl i to, w czym czujemy się komfortowo. Zatem do dzieła! Warto uzupełnić swoją szafę w coś puszystego i wykorzystać to, że na zewnątrz jest szaro i zimno. Umilmy sobie ostatnie chwile zimy szalonymi stylizacjami.